“My nie jedziemy do Warszawy, jedziemy na wystawę”. Tym hasłem reklamowym udało się przekonać nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników “stolycy” do zaopatrzenia się w bilety na polskiego busa linii Krk-Waw. Kluczowym punktem wyjazdu była oczywiście wystawa zdjęć mistrza koloru i jednego z najsłynniejszych fotografów na świecie – Steve’a McCurry – w Leica Gallery. Zrobiła na nas dokładnie takie wrażenie jakiego oczekiwaliśmy. Oprócz odwiedzin w galerii na Mysiej udało nam się trochę pofotografować (m.in. Stare Miasto, Powiśle, Centrum, Muzeum POLIN, Cmentarz Żydowski i przede wszystkim Gazownię Warszawską) oraz polenić się na plaży nad Wisłą.
Wyjazd w tzw. fotografii okazjonalnej: